O, jak bardzo świat potrzebuje towarzyskich sangwiników! Promień radości w godzinie smutku. Kojący dotyk w zagonionym stuleciu. Słowo mądrości w nawale problemów. Pogoda ducha, kiedy ciężko nam na sercu. Powiew nadziei rozpraszający czarne chmury.
Entuzjazm i energia, by zaczynać ciągle na nowo. Inwencja i czar, które ubarwią szary dzień.
Dziecięca prostota w zawiłościach życia. Towarzyski sangwinik buja w obłokach i wnosi do domu księżycową poświatę w słoiku. Uwielbia fantastyczne życiowe opowieści i pragnie być wiecznie szczęśliwy. Typowi towarzyscy sangwinicy są emocjonalni i wylewni, czynią z pracy zabawę i przepadają za towarzystwem innych ludzi. Każde nowe doświadczenie jest dla nich ekscytujące; raz po raz przeżywają atmosferę minionych zdarzeń, barwnie je opisując. Towarzyscy sangwinicy są otwarci i pełni optymizmu. Pewnego dnia podczas przejażdżki, w której towarzyszy! mój syn Fred, perfekcyjny melancholik, zauważyłam, że boczę usiane było lśniącymi białymi stokrotkami. „Spójrz jakie piękne kwiaty!” — wykrzyknęłam. Kiedy Fred odwrócił się, jego wzrok padł na wielkie chwasty i westchnął: „Owszem, ale popatrz na to zielsko”. Przez chwilę zastanawiał się, po czym zapytał: „Dlaczego ty zawsze widzisz kwiaty, a ja chwasty?” Temperament towarzyskiego sangwinika dostrzega kwiaty. Oczekuje on zawsze tego, co najlepsze.
